Lubię proste historie w kinie. Taką jest niewątpliwie filmowa opowieść Toma Hoopera “Jak zostać królem” (angielski tytuł lepiej odnosi się do fabuły “King’s Speech” – czyli “Mowa króla”) z Colinem Firthem, nagrodzonym za rolę Jerzego VI nagrodą Złotego Globu. A[…]
Miesiąc: styczeń 2011
odlot łabędzi
Dookoła słyszałem tylko “Czarny łabędź” – “Black Swann”, musisz zobaczyć. Oczywiście mowa o filmie Darrena Aronofsky’ego (“Requiem dla snu”, “Zapaśnik”) z fenomenalną kreacją Natalie Portman, za którą odebrała właśnie nagrodę Złotego Globa. W jednym z najlepszych nowojorskich zespołów baletowych trwa[…]
W rytmie soul
“Kuchenne rewolucje” Magdy Gessler cieszą się fantastyczną oglądalnością i bardzo dobrze, bo dla mnie wniosek płynący z tego programu jest jeden – nie kombinuj. Ile się nakombinują tak zwani restauratorzy, żeby oszukać gościa i na tym zarobić, a okazuje się,[…]
Przy niedzielnym śniadaniu
Od kilku dni wracam ze swoimi wpisami i dopiero teraz widzę, że tego codziennego pisania naprawdę mi brakowało. Najważniejsze (dla mnie samego), że wracam. Pisanie bloga było dla mnie zawsze jak poranna kawa, jak czytanie codziennie Gazety, potrzeba czytania w[…]
Psia dusza
Rano wysłałem do Rodziców esemes z pytaniem: “Jak Nero?” Nero to trzynastoletni doberman mojej Siostry, który mieszkał u Rodziców, w ostatnich miesiącach ciężko chorował a przez ostatnie dziesięć dni właściwie odchodził. W tym najtrudniejszym momencie Mama akurat była w Warszawie[…]
Lapidarium
Lubię pisać w zeszytach. Zazwyczaj przywożę je z podróży albo dostaję od przyjaciół. Czasem mam ich więcej i są momenty, kiedy nie mogę się doczekać, żeby zapełnić kolejny. Kilka dni przepisywałem adresy i numery telefonów ze starego, mocno już sfatygowanego[…]