Przypływ

Próbuję wracać do rzeczywistości. Skoro ostatni mój wpis tutaj miał tytuł “Wyspa”, ten być może powinien mieć “przypływ”, bo przypływam na jakiś spokojniejszy brzeg, po dwóch bardzo wymagających książkach, które oddaję właśnie do druku. Cały ten rok był więcej niż[…]