intymnie

Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że jestem po stronie Poezji, że staram się z niej czerpać, to znaczy czytać, że kupuję tomiki wierszy, że wracam do swoich ukochanych poetów. Tak było chyba zawsze odkąd nabyłem jakąś literacką świadomość. Poezja jest[…]

powroty

Dojrzałem, aby tu zajrzeć. Były takie dni nawet, kiedy trochę tęskniłem do blogowego rytmu. Przecież przez całe lata pisałem omal codziennie, najpierw na blog.pl, później na stronach Wirtualnej Polski, w końcu, kilka lat temu, postanowiłem wyhodować sobie własny ogródek i[…]

iść daleko

Dnie mijają jak w kalejdoskopie, mają różne nastroje i barwy. Przedwczoraj pochowaliśmy w Krakowie Sławka Pstronga, utalentowanego reżysera, wrażliwego człowieka. W czasach licealnych był jednym z moich najlepszych kumpli i naprawdę dziesiątki godzin przegadaliśmy o literaturze, teatrze, kinie. Robiliśmy też[…]

Kometa

Piszę w poranek wigilijny, za oknem wiosenne omal słońce. Nagle zrobiło się jaśniej. Wracam myślą do spotkania w Teatrze Studio promującego książkę “To, co najważniejsze”, czyli mój tom rozmów z Ireną Jun i Stanisławem Brudnym. Poprowadził je Jerzy Kisielewski, którego[…]